Wiele osób nie wyobraża sobie kuchni bez stołu. Jeśli jest ona duża, może z powodzeniem zastąpić nawet jadalnię. Ale co zrobić, gdy pomimo niewielkiego metrażu kuchni nie chcemy całkowicie rezygnować z tego mebla? Na szczęście są takie rozwiązania, które pozwolą nam spełnić nasze marzenie.
Projektanci nie próżnują, jakiś czas temu powstał nawet stół ze zlewozmywakiem, umówmy się jednak, że raczej niewielu Polaków będzie miało możliwość sprowadzenia takiego mebla. Zresztą miłośnikom klasyki nie przypadnie on raczej do gustu. Skupię się tu zatem na zaproponowaniu bardziej „polskich” rozwiązań. Pierwszym pomysłem, który przychodzi do głowy, jest wykorzystanie stolika wyposażonego w kółka. Dzięki temu możemy go dowolnie przesuwać z miejsca na miejsce, a w ostateczności nawet tymczasowo usunąć z pomieszczenia. Taki mebel na czas posiłku ustawimy na środku kuchni, a po jego skończeniu przysunięty do ściany stół może być wykorzystywany jako blat roboczy. Przy kupnie takiego mebla koniecznie zwróćmy uwagę, czy kółka posiadają możliwość zablokowania.
Innym rozwiązaniem jest zastosowanie blatu mocowanego na zawiasach na jednej ze ścian. Mebel nie zagraci nam kuchni w chwilach, w których nie będziemy go potrzebować. Przez większość czasu będzie on przylegał do ściany. Niestety, po rozłożeniu będziemy mogli wykorzystać maksymalnie trzy jego boki. Pomysł ten nie przypadnie też do gustu osobom, które nie chcą, by spora część jednej ściany była prawie cały czas przysłonięta przez przylegający do niej blat mebla.
Zamiast blatu zamocowanego na ścianie, możemy zdecydować się na mały stolik wysuwany z szafki, która należy do ciągu roboczego. Blat taki całkowicie się w niej chowa, nie będzie więc tak widoczny jak ten umieszczony na ścianie. Stoliki takie przeważnie wysunąć można na dwie różne długości. Jeśli planujemy rodzinny posiłek, wyciągniemy go na całą możliwą długość. W przypadku, gdy mamy ochotę na kawę we dwoje, czy szybkie śniadanie z rana, w zupełności wystarczy wysunięcie go do połowy. Podobnie, jak w przypadku blatu mocowanego na zawiasach, tak i tutaj niestety nie będziemy mogli skorzystać z jednego z jego boków, z tym, że w tym wypadku będzie to brzeg krótszy.
Prostym, ale bardzo praktycznym rozwiązaniem jest zakup stołu składanego. Może być to np. stół kwadratowy z rozkładanymi częściami po dwóch bokach przypominającymi skrzydełka. W czasie, gdy nie będzie nam potrzebny większa powierzchnia blatu, będziemy korzystać z tej podstawowej wersji. Jeśli będzie chciało do niego zasiąść więcej osób, wtedy stół rozłożymy. Kolejną zaletą tej wersji kuchennego stołu jest fakt, że wykorzystane zostaną wszystkie brzegi mebla.
Jak widać, posiadanie małej kuchni wcale nie oznacza tego, że musimy całkowicie rezygnować ze stołu. Oczywiście nie możemy zdecydować się na dowolny model. Jeśli jednak jesteśmy zdeterminowani i gotowi do pójścia na konieczne kompromisy, na pewno dopniemy swego. Dzięki zastosowaniu jednego z rozwiązań zaproponowanych w tekście, nawet na małym metrażu będziemy mogli cieszyć się spożywaniem posiłków przy kuchennym stole.